Trabant (z niem. „satelita”) odegrał znaczącą rolę na polskim rynku motoryzacyjnym. Doczekał się licznych pieszczotliwych przezwisk, takich jak: „Trampek”, „Ford karton”, czy „Mydelniczka”...
Nieskomplikowana konstrukcja (a więc mała awaryjność), niskie koszty eksploatacji, duża przestrzeń bagażowa oraz niewygórowana cena przyczyniły się do ogromnej jego popularności.
Domeną Trabanta były ciekawe rozwiązania techniczne. Nadwozie wykonano z tworzywa duroplast, którego trwałość można określić na minimum kilkaset lat. Niestety wszystkie inne metalowe elementy nadwozia są bardzo podatne na korozję.